sobota, 5 maja 2012
Płyny micelarne - Vichy vs. Bourjois
Płyny micelarne
W przeciwieństwie do mleczek do demakijażu, często sięgam po płyny micelarne. Moim ulubionym był i będzie z firmy Avene, ale ponieważ jest koszmarnie drogi (nie oszukujmy się, to przecież głównie woda i 60 zł to lekka przesada) musiałam znaleźć jego zastępstwo. Na pomoc przyszła marka Vichy. Używałam go jakieś dwa lata, ale ponieważ teraz też ponieśli cenę i za 400 ml płace ok 65 zł postanowiłam poszukać czegoś innego. I tak znalazłam się w posiadaniu płynu micelarnego Bourjois.
Jakie są różnice między Vichy a Bourjois? (Avene już dawno nie miałam, pamiętam, że w porównaniu z Vichy wypadał lepiej, ponieważ nie zostawał na skórze i nie tworzył lepkiej warstwy.)
Mój test polegał na zmyciu makijażu po prawej stronie marką Vichy a po lewej Bourjois.
Oczyszczanie powiek po makijażu uznałabym za remis - oby dwa poradziły sobie dobrze z kredką i tuszem. Natomiast już z eyelinerem miały problem i musiałam sięgnąć po nieszczęsne mleczko.
Cera - oba pozostawiają lepką warstwę, jednak w przypadku Vichy zaraz ona znika, a w przypadku Bourjois jest odczuwalna przez dłuższy czas.Nie lubię tego uczucia, mam wrażenie że mam brudna twarz. Dlatego moje poszukiwania idealnego płynu micelarnego trwają. Dużo dobrych opinii słyszałam o Biodermie Sensibio H2O, ale jego cena jest dla mnie za wysoka. Macie coś godnego polecenia?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czuj się swobodnie w pisaniu komentarzy, wszystkie czytam i zawsze się odwdzięczę.