sobota, 2 czerwca 2012

Rozświetlacze - Jemma Kidd i Skin79!

Dzisiejszy post dedykuję rozświetlaczom.  Pokażę Wam dwa, które porównam na zdjęciach. Pierwszy z nich to właściwie próbka kremu Skin79  "The Oriental Shining Pearl BB Cream Plus" a drugi to pełno wymiarowy produkt Jemma Kidd "mannequin skin" 01


1. Skin79  "The Oriental Shining Pearl BB Cream Plus"







Producent twierdzi, że jest to krem BB. Może i jest, ale krycia nawet minimalnego niestety nie uzyskamy. Natomiast rozświetlenie jest piękne. Na daje skórze taki delikatny srebrzysty błysk. Sam krem jest leciutko różowy i chyba dzięki temu krem lekko wyrównuje koloryt. Jest też zadziwiająco trwały, po 8 h starł mi się z nosa (co akurat w przypadku mojej alergii nie jest niczym dziwnym), ale trzymał się na czole i policzkach do końca. Jest to dla mnie tym dziwniejsze, że jego brat - różowy BB Skin79 trzyma się zaledwie kilka godzin. Tak więc w sumie polecam go wszystkim którzy poszukują tego typu produktów.

2. Jemma Kidd "mannequin skin" 01










Kosmetyk ten kupiłam przy okazji zakupu paletki korektorów pod oczy (link). Producent twierdzi, że jest to świetna baza lub może służyć za sam podkład. Faktycznie coś z tym jest. Ma lekka beżową barwę, więc leciutko kryje i dodatkowo złotawy brokacik, który rozświetla. Trzyma się również całkiem długo. Całkiem fajny produkt dla osób lubiących złoty błysk:)


Po lewej stronie, bardziej brązowy to Jemma Kidd a po prawej, ten srebrzysty to Skin79.





Przepraszam, że moje recenzje są dzisiaj takie krótkie ale faktem jest, że nie lubię takich produktów. Używam ich tylko wieczorami jak wychodzę na jakąś imprezę. Niestety na co dzień pracuję w pomieszczeniu i wyglądałabym dość dziwnie tak mocno rozświetlona:)
Po moich ostatnich koreańskich zakupach codziennie pod krem bb używam serum zwężające pory, dlatego nie miałam jeszcze możliwość wykorzystać tych produktów jako bazę. Myślę, że sprawdziły by się świetnie a w szczególności pod kremy bb. Jak wszyscy wiemy nie mają jakiegoś spektakularnego krycia i rozświetlenie było by spod nich widoczniejsze bardziej niż w przypadku zwykłego podkładu. Na pewno wrócę do nich zimą, kiedy to skóra jest sina z zimna i stanowczo brakuje jej słońca:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czuj się swobodnie w pisaniu komentarzy, wszystkie czytam i zawsze się odwdzięczę.