sobota, 11 sierpnia 2012

Zakupy w strefie bezcłowej!

Nie mogłam przejść obojętnie obok tych pięknych zapachów i kosmetyków... Już od jakiegoś czasu wąchałam perfumy i do gusty przypadły mi Dior Miss Dior oraz Chanel Coco Mademoiselle. Lubię mocne kobiece zapachy, czuję się wtedy taka Elle:)) (btw - kiedyś czytałam magazyn Elle). Mężowi wybrałam zapach Dolce & Gabana Light Blue w wersji męskiej ma się rozumieć. Wersja damska bardzo mi się podoba, ale już ja kiedyś miałam, więc zdecydowałam się na Coco. Pachnie jakoś tak parysko (?:), ciężko jest mi określić ten zapach, ale kojarzy  mi się z piękną kobieta na moście w Paryżu:). Zastanawiałam się też nad perfumami Elie Saab, które reklamowała Anija Rubik, jednak mimo że, zapach w gazetach jest boski, to na ciele pachnie okropnie. Dodatkowo kusił mnie rozświetlacz YSL w pisaku, jednak byłam silna i kupiłam tylko kosmetyczkę z produktami firmy Body Shop. Nigdy nic z tej firmy nie miałam, jakoś tak mi nie po drodze do Douglasa. 
W kosmetyczce są:

Żel pod prysznic Mango
Szampon do włosów
Odżywka do włosów
Masło Shea do ust
Masło Shea do ciała

Bardzo lubię masło shea, dlatego chętnie przetestuję te kosmetyki. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czuj się swobodnie w pisaniu komentarzy, wszystkie czytam i zawsze się odwdzięczę.