Ostatnia wizyta w Niemczech, a dokładnie w Bawarii, zaowocowała zakupami w dm. Właściwie teraz zawsze jak wyjeżdżamy do Niemiec jednym z naszych punktów jest mój dm i Real dla mojego męża (sery!):)
Olejki Balea (1,85 i 0,95 €)
Szampon Alverde oczyszczający (1,95€) oraz krem pod prysznic Balea (0,65€)
Olejki - z malwy dla kobiet w ciąży, migdałowo-arganowy oraz paczulowy (wszystkie po 2,95€)
Sól do stóp Balea (1,65€) oraz peeling do stóp Alverde (1,35€)
Kolorówka - Alverde cień (3,45€) oraz róż (2,95€) korektor pod oczy Maybelline (9,95€) oraz płatki do zmywania lakieru (0,75€)
na dole cień wyżej róż |
cień róż |
szkoda że ten korektor jeszcze nie pojawił się w Polsce
OdpowiedzUsuń