wtorek, 24 kwietnia 2012

Odchudzanie dzieci, co Wy na to?



Kwiecień to w Vogue US zawsze miesiąc poruszania problemów sylwetki i wagi.


"Weight Watcher"




Artykuł, który wzbudził wiele kontrowersji, ale porusza temat jak najbardziej na czasie. Wszystkie mamy wiedzą o co chodzi. Moje dziecko jest grube albo w jej/jego klasie jest wiele dzieci z nadwagą... Autorka tego artykułu ma córkę, której waga przekraczała normę (jest po prostu otyła). I co zrobiła? Poddała 7-latkę diecie. Wierząc opisowi autorki, było to zadanie wymagające wiele samozaparcia i walki z brakiem zrozumienia wśród innych rodziców i własnego dziecka. No bo jak powiedzieć głodnemu dziecku, że nie może dostać dokładki? Jak wytłumaczyć córce, że na przyjęciu urodzinowym koleżanki nie może jeść tortu?
Matka 7-letniej Bea'i musiała się zmagać z jedzeniowymi pragnieniami córki, ze zdaniem innych odnośnie tego co i ile powinna ona jeść oraz co jest najlepsze dla jej zdrowia. Obawiała się konsekwencji w przyszłości. Wg. badań ponad 80% młodzieży z otyłością dziecięcą, jest ciągle otyłych w wieku 25 lat. W wieku 7 lat dziewczynka ważyła 42 kg przy wzroście 134 cm. Czytając artykuł odniosłam wrażenie, że matka obwinia otyłości dziewczynki z jej chęci do zjadania większej ilości pokarmu (jak jest naprawdę trudno powiedzieć). Po roku diety polegającej na naklejaniu oznaczeń jako sygnalizacji drogowej (zielone, żółte, czerwone kropki) na produkty żywnościowe, córka schudła do 35 kg i urosła do 140 cm. Mama wytłumaczyła córce, że niektórzy chorują na astmę a inni muszą uważać na swoją wagę. Skutkiem tego Bea jest szczęśliwa, bo nie jest wytykana palcami.

Jak myślicie czy warto poruszać ten temat? Osobiście znam kilka dziewczyn, które były otyłe jako dzieci i do teraz walczą z nadwagą, mimo że są już po 30-stce. Mają teraz żal do rodziców.

Zauważyłyście, że jak ktoś pali papierosy to mówi się o tym głośno i zwraca się uwagę - papierosy zabijają, będziesz mieć raka płuc, nie pal w miejscach publicznych itp. ale jak widzimy grubą osobę jedzącą pączki to nie powiemy ani słowa aby jej nie urazić? Przecież otyłość prowadzi do cukrzycy. Jaka to w sumie różnica czy ktoś pali czy jest gruby? Rozumiem, że palacze szkodzą wszystkim na około, ale w kampaniach społecznych, edukacyjnych, zwraca się uwagę na ich zdrowie a nie na zdrowie otoczenia.

Czy nie powinniśmy palenia i plagi otyłości traktować na równi i zacząć mówić o tym głośno? To
z naszych składek leczymy kosztowne schorzenia, które ludzie sami sobie wywołują.

Zdarza mi się oglądać program Gordona Ramsay'a "F Word". Ostatnio pokazywał rodzinę z dwójka małych dzieci, która codziennie jadła przetworzone jedzenie (bo szybciej i łatwiej). Zauważyłam coraz większy wybór tego typu pokarmów w polskich sklepach - czy właśnie idziemy w stronę Ameryki i Wielkiej Brytanii?

2 komentarze:

  1. Obecnie mieszkam w UK i tu sprawa otyłości jest dość poważna i ze wszystkich stron uderzają kampanie uświadamiające, na temat ruchu i zdrowego odżywiania
    ale później wchodzisz do sklepu a tam ogromna ilość żywności w różny sposób przetwarzanej, to co jest w PL dla porównania to tylko kropla w morzu, w porównaniu z tym co tu jest na sklepowych półkach, a jak chce się normalnie odżywiać to musiałam się nieźle nagimnastykować i naczytać żeby widzieć gdzie ty można kupić produkty pełnowartościowe, mięso, chleb itd to po prostu porażka w tym kraju, są nafaszerowane świństwami

    ale się rozpisałam, ale właśnie mam córeczkę i na prawdę czasem ciężko tu coś dobrego w sensie zdrowego znaleźć, a ruch to podstawa
    wcale się nie dziwię kobiecie że pilnowała dziecko, to jest trudne, ale powinna o tym pomyśleć wcześniej, zaszczepić w niej prawidłowe nawyki w żywieniu, a nie pozwalać na jedzenie wszystkiego co poleci w ilościach jakich sobie zażyczy

    Moja mała i my na pierwszym miejscu stawiamy na owoce i warzywa, ale nie rezygnujemy z pyszności, owszem jemy je ale rzadko, dzięki temu Oliwka wybiera owoce, a nie czekoladki itp.

    super post, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje za komentarz. Troche sie balam upublikować cos takiego, ale artykuł dał mi wiele do myslenia i postanowiłam sie nimi podzielic. po to własnie załozyłam bloga. Kiedys Jamie Olivier pokazywał półki w Tesco UK z przetworzona zywnoscia - były OGROMNE! Faktycznie znalezienie dobrej jakosciowo zywnosci moze byc w UK trudne, ciekawe co inne dziewczyny z Anglii mysla na ten temat. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Czuj się swobodnie w pisaniu komentarzy, wszystkie czytam i zawsze się odwdzięczę.